fot. P. Tarasewicz
W czerwcu Miley Cyrus udzieliła wywiadu Variety, mówiąc w nim, że pod koniec ubiegłego roku odstawiła używki. Artystka przeszła wówczas operację strun głosowych i rezygnacja z alkoholu oraz narkotyków była niezbędnym elementem rekonwalescencji. Pierwotnie Miley chciała zrobić jedynie krótką przerwę, ale zdecydowała się wytrwać w swoim postanowieniu. Wówczas wokalistka tłumaczyła to powodami rodzinnymi, teraz wskazuje inną przyczynę.
Sprawdź też: Miley Cyrus zdradza, od jak dawna nie bierze narkotyków
– Adrenalina, którą czujesz przed koncertem, nie wpływa na twoje struny głosowe tak mocno. Potem jednak jesteś nakręcony i nie możesz zasnąć. Nie śpisz i rozmawiasz całą noc. Potem przerodziło się to w palenie marihuany przez całą noc. I teraz jesteśmy w tym momencie. Przestałam palić, jestem trzeźwa. Jestem trzeźwa głównie z powodu strun głosowych, bo nauczyłam się o tym, co na nie wpływa. Chodzi o to, że jesteś na nogach całą noc. Zaczynasz więc pić, a potem sięgasz po skręta – powiedziała w cytowanym przez Interię podcaście Joe Rogana Cyrus.
Artystka szykuje dla fanów nowy album zatytułowany „She Is Miley Cyrus”. Pierwszym singlem zapowiadającym materiał jest „Midnight Sky”.
Źródło: Interia
