DJ Decks podał wysokość sprzedaży nowej płyty

Artysta zdradził także, dlaczego kolejne albumy tytułuje jako mixtape'y.


2018.08.26

opublikował:

DJ Decks podał wysokość sprzedaży nowej płyty

foto: kadr z wideo

Na tegoroczny „Mixtape 6” DJ Decks zaprosił sporo artystów, z którymi wcześniej nie pracował. Na krążku pojawili się m.in. Quebonafide, Sitek, Solar i Białas. Marka Decksa oraz zaproszeni goście przyczynili się do tego, że „Mixtape 6” debiutował na trzeciej pozycji OLiS. Wydawnictwo utrzymuje się na liście nieprzerwanie od 11 tygodni, ani razu nie wypadło poza czołową trzydziestkę. Jak to się przekłada na sprzedaż?

Po pierwszym miesiącu miałem 4200 sztuk. To nie są jakieś wielkie liczby, ale cieszą – przyznaje w rozmowie z Radkiem Grabarczykiem z NovyTV producent, podkreślając, że to realna sprzedaż, a nie liczba zamówionych egzemplarzy, które podlegają zwrotom. – Myślę, że za dwa lata może złoto będzie – uśmiecha się Decks.

We wrześniu Decks ma poznać dane ze sprzedaży cyfrowej. Wtedy mówi, że będzie w stanie realnie ocenić, jak przyjął się „Mixtape 6”. Póki co producent przyznaje, że zdaje sobie sprawę z tego, że czytniki CD nie są już tak powszechne jak kiedyś, co odbija się na sprzedaży. – Spotkałem ze znajomymi, którzy mówią: „Kurde, gdzie ja tego będę słuchał” – mówi.

Właśnie… dlaczego „Mixtape”?

Radek Grabarczyk zapytał Decksa, dlaczego tytułuje albumy producenckie jako mixtape’y. – Nie wiem nawet – odparł szczerze artysta. – Jestem DJ-em, a DJ od zawsze robił mixtape’y – stwierdził.

W tym roku czekają nas jeszcze dwa wydawnictwa poznańskiego producenta. We wrześniu ma się ukazać mixtape “Najlepsi z najlepszych”, który Decks przygotowuje wspólnie z DJ-em Taekiem. – To będzie taki bardziej jak “jedynka”, “dwójka”, czyli amerykański – mówił w wywiadzie dla serwisu Poznanskirap.com nawiązując do swoich starych wydawnictw artysta, deklarując, że planuje wytłoczyć limitowany nakład płyt oraz opublikować materiał w sieci.

Pod koniec roku, na grudzień, mam zamiar zrobić mixtape “3654”. Taka dziwna nazwa, ale to wszystkie – “trójka”, “czwórka”, “piątka”, “szóstka” – zmiksowane ze sobą a capelle i instrumentale. Jakby taki “The Best Of”. Nie wyrobiłem się na swoje. Nie miałem też wtedy możliwości skorzystania z “Mixtape’u 3”. Teraz mam prawa do wszystkich, więc takie coś zrobię – obiecał w rozmowie z Szulasem Szu artysta.

 

Polecane