Rascal dodał również, że na swoim czwartym krążku, planowanym na wrzesień „Tongue N Cheek” brzmienie zostało diametralnie zmienone w stosunku do tego znanego z pierwszych płyt. „Robiłem muzykę odpowiednią do mojej sytuacji. To nie było zbyt towarzyskie miejsce, dlatego też muzyka brzmi, jak brzmi. Nie byłbym jednak szczery wobec siebie, gdybym nadal robił w takich klimatach, ponieważ sytuacje te już mnie nie dotykają.”