Foto: P. Tarasewicz
Kilka godzin po premierze singla Otsochodzi „Nie, nie” na temat nowego utworu reprezentanta Asfaltu wypowiedział się Diox. Członek HiFi zarzuca Młodemu Janowi kopiowanie stylówki innych MC’s pisząc: – Czy JanoOcochodzi nie wie, że kserowanie np. Bedoesa to nie jest dobry sposób na karierę i nieOtochodzi? Śpiewanie – spoko, nucenie – spoko, wycie – spoko, płakanie – spoko. Rozumiem wszystkie zabiegi w muzyce i nie uważam, że jak ktoś raz zrobił klasyczną hiphopową płytę to musi robić do końca życia – wolny wybór. Dla mnie może jutro robić heavy metal, pojutrze jazz i nadal spoko! Autotune? spoko! – rozumiem i sam używam od czasu płyty Nowy Testament czyli od pewnie 2,5 roku (nie zaskakuje mnie to że hiphopowiec używa autotune’a haha). Każda forma dobra, ale… no właśnie… ale jeśli kradniesz świadomie podziały rytmiczne, intonowanie etc koledze z branży to jest to totalna kiszka! Za kserowanie dozgonna beka – zwłaszcza dla takiego małolata co niby hołduje zasadom starej szkoły. Kradzione nie tuczy Janek. -1 do respektu (zachowaliśmy oryginalną pisownię).
Post pojawił się na fanpage’u Dioxa popołudniu, ale po krytyce ze strony internautów został z niego usunięty, by po kilkudziesięciu minutach ponownie trafić na profil artysty. Po usunięciu wpisu Diox opublikował inny, w którym potwierdził, że uważa, iż „Otsochodzi jest kserobojem w nowym utworze”, a przy okazji poinformował fanów, że wkrótce usłyszymy jego nowe kawałki.