Die Antwoord wreszcie odnieśli się do oskarżeń o znęcanie się nad adoptowanymi dziećmi

"Nie można pomóc komuś, kto nie chce, aby mu pomagano".


2022.05.26

opublikował:

Die Antwoord wreszcie odnieśli się do oskarżeń o znęcanie się nad adoptowanymi dziećmi

foto: mat. pras.

Ostatnie tygodnie przyniosły wstrząsające doniesienia z obozu Die Antwoord. Adopotowany syn członków grupy Gabriel „Tokkie” du Preez oskarżył Ninję i Yolandi o znęcanie się nad nim nad jego siostrą. Para adoptowała dzieci w 2009 roku i według materiałów wideo przygotowanych z udziałem Tokkiego przez Bena Jaya Crossmana, miała zamienić ich życie w piekło.

Chcieli mnie adoptować, by zdobyć większą sławę. Wmówili mi, że jestem diabłem. Kazali mi więcej przeklinać i sprawili, że uwierzyłem, iż mogę palić ludzi w piekle i że jestem królem piekła. Powiedzieli mi, że mogę sprowadzić ciemność na świat – mówił Crossmanowi Tokkie.

Mężczyzna opowiadał także o tym, że muzycy zmuszali jego i jego siostrę, by obnażali się przy nich i sami często przebywali w towarzystwie dzieci nadzy. 20-latek wspominał, że podczas jednej z imprez organizowanych w domu, Yolandi zmusiła go, by przyszedł do jej pokoju i oglądał ją, jak wymiotuje nago.

Die Antwoord milczeli przez miesiąc. W tym czasie głos zabrał jedynie ich manager, zapewniając, że oskarżenia nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Teraz wreszcie doczekaliśmy się oficjalnego komunikatu, w którym Ninja i Yolandi piszą:

Ben pracował dla Die Antwoord jako operator kamery podczas tras koncertowych, dopóki nie został zwolniony za ciągłe bycie naćpanym w pracy. Od tego czasu poświęcił swoje życie na tworzenie kampanii oszczerstw na temat Die Antwoord. Ben spędza całe dnie na przerabianiu nagrań wideo z udziałem Ninja i Yolandi, by sprawić, że wydają się złymi ludźmi. Następnie umieszcza te spreparowane filmy w sieci, czemu towarzyszy nieustanna kampania fake newsów i mowy nienawiści skierowana przeciwko Die Antwoord i ich rodzinie.

Tokkie to młody człowiek, któremu Ninja i Yolandi pomagali od dzieciństwa. Kiedy jednak Tokkie zaczął brać narkotyki, Ninja i Yolandi postawili na swoim i przestali wspierać go finansowo. Niedługo po tym Ben Crossman skontaktował się z nim i zaczął z nim współpracować, aby stworzyć kampanię fake newsów o „strasznym życiu” Tokkiego z Die Antwoord, którą następnie umieścili na YouTube. Tokkie pochodził z bardzo zniszczonego domu. Staraliśmy się mu pomóc, ale niestety nie można pomóc komuś, kto nie chce, aby mu pomagano. Namawiamy Tokkiego, aby zgłosił się do nas i poszukał profesjonalnej pomocy.

Ben Crossman, który od lat nie miał bezpośredniego kontaktu z Die Antwoord ani z ich córką, ostatnio udał się na policję i złożył oświadczenie, że nastoletnia córka Ninja i Yolandi jest w niebezpieczeństwie i musi być natychmiast zabrana spod ich opieki. Ben następnie skontaktował się z południowoafrykańskimi służbami socjalnymi i wysłał im swoje oświadczenie. Wierzymy, że Ben starannie zaaranżował ten ruch z Adriaanem Bassonem, redaktorem naczelnym News24, który również skontaktował się z południowoafrykańskimi służbami socjalnymi (dokładnie w tym samym czasie co Ben) i przekazał im tę samą fałszywą historię.

Kiedy służby socjalne odwiedziły Ninję, Yolandi i ich córkę, Sixteen Jones, stwierdziły, że Sixteen jest całkowicie bezpieczna, że wszystko jest w porządku i nie ma powodów do obaw.

Polecane