Satyryczny spektakl w San Francisco przedstawia Diddy’ego, Sam’a Bankman-Frieda i oskarżonego o morderstwo Luigiego Mangione
„Luigi: The Musical”, nowa kontrowersyjna produkcja teatralna, miała swoją premierę 13 czerwca w Taylor Street Theater w San Francisco. Wszystkie bilety na pierwszy pokaz zostały wyprzedane, a spektakl wzbudził ogromne emocje – głównie z powodu postaci inspirowanych znanymi oskarżonymi przestępcami: Luigi Mangione, Diddy (Sean Combs) oraz Sam Bankman-Fried.
Diddy w roli fikcyjnego współwięźnia – sztuka porusza trudne tematy w formie satyry
Musical przedstawia Luigiego Mangione – oskarżonego o zamordowanie CEO United Healthcare, Briana Thompsona – jako głównego bohatera. Od czasu aresztowania w grudniu 2024 roku Mangione przebywa w Metropolitan Detention Center w Nowym Jorku – tym samym zakładzie karnym, w którym osadzony jest Diddy, oskarżony o handel ludźmi i przestępstwa zorganizowane.
Według twórcy spektaklu, Caleba Zeringue, pomysł narodził się podczas wieczoru open mic, kiedy ktoś zażartował, że cała trójka – Mangione, Diddy i Bankman-Fried – znajduje się w tym samym więzieniu. Musical nie unika kontrowersji – krytycznie ukazuje, jak media sensacjonalizują przemoc i celebryckie upadki.
Proces Diddy’ego trwa. W musicalu ukazano wątek „freak-offów”
Przypomnijmy, że Diddy został aresztowany we wrześniu 2024 roku. Obecnie toczy się jego proces federalny, w którym zarzuca mu się m.in. seksualne wykorzystywanie, przemoc fizyczną i psychologiczną oraz działalność przestępczą w zorganizowanej grupie.
Do tej pory przed sądem zeznawali m.in. Cassie, Kid Cudi, Dawn Richard, a ostatnio również była partnerka artysty zeznająca anonimowo. Opisała ona, jak pod wpływem emocjonalnej manipulacji została wciągnięta w udział w rzekomych „freak-offach” – imprezach, które według relacji byłych współpracowników i partnerów Diddy’ego trwały nawet 24 godziny.
– Byłam zakochana i nie rozumiałam, na czym polega ta relacja. To była mieszanka miłości i presji. Miałam wrażenie, że muszę spełniać jego zachcianki jako jego dziewczyna – powiedziała.
Kontrowersyjna sztuka – prowokacja czy refleksja społeczna?
Twórcy musicalu twierdzą, że sztuka ma charakter satyryczny i ma na celu wywołanie refleksji na temat przemocy, sławy i mediów, a nie wyśmiewanie ofiar. Niemniej jednak wprowadzenie postaci przypominających realnych oskarżonych (w tym Diddy’ego) spotkało się z mieszanymi reakcjami widzów i krytyków.