– Nasz kontrakt jest tak skonstruowany, że wytwórnia nie może zrobić nic bez naczej zgody – powiedział wokalista Joe Elliott w rozmowie z magazynem „Billboard”. – Wysłaliśmy im więc list, w którym napisaliśmy: „Bez względu na to, co chcecie zrobić, zawsze usłyszycie od nas >> nie <<. Nie próbujcie więc nawet pytać”.
Zamiast reedycji grupa proponuje inne rozwiązanie.
– Zastąpimy nasz stary katalog zupełnie nowymi, dokładnie takimi samymi wersjami, jak te sprzed laty – powiedział. – Muszę jednak przyznać, że ciężko jest odtworzyć brzmienie sprzed lat… Skąd wezmę głos 22-latka? Muszę specjalnie modulować dźwiękami z krtani, by uzyskać dawny efekt. To ciężka rzecz, ale jednocześnie mobilizująca. No i dobrze się przy tym wszystkim bawimy.
Elliott dodał, że równocześnie będzie powstawał nowy, premierowy materiał Def Leppard.