Def Jam rozwiewa wątpliwości dotyczące nowej płyty Ero

Label chwali się sukcesem swojego podopiecznego.


2021.11.06

opublikował:

Def Jam rozwiewa wątpliwości dotyczące nowej płyty Ero

fot. mat. pras.

Po dwóch obsuwach znamy wreszcie datę premiery „Eroizmu”. Przypomnijmy – krążek pierwotnie miał się ukazać w ostatni piątek października, ale jego premierę przesunięto o tydzień. Niestety, wczoraj także nie doczekaliśmy się następcy „Elwisa Picasso”. Zamiast tego Ero opublikował wideo, w którym przyznał, że sytuacja jest związana z problemami ze skompletowaniem dodatków deklarowanych jako zawartość preorderu.

Jest lipa jak sku***syn. Firma, która podjęła się produkcji tych torebek – dealpacków na mój album, niestety nie wyrobiła się z tym tematem. W ogóle się wywiatrowała. Teraz się dowiedziałem. Najbliższy termin, żeby w innej firmie to zrobić, to jest na 13. To jest w ogóle dramat, więc rozważam, żeby dać wam preordery bez tej torebki, tego zajebistego gadżetu. Nie wiem, co mam zrobić, walczę. Albo przełożymy premierę. Dajcie znać, co myślicie. Roz***ny jestem – mówił wczoraj Ero.

Jeszcze dziś rano limitowane wydanie „Eroizmu” było dostępne w sklepie Def Jamu. Popołudniu płyta zniknęła, teraz pojawiło się oświadczenie, z którego dowiadujemy się, że nakład edycji specjalnej się wyprzedał, a także poznajemy datę premiery.

Z wielką dumą informujemy, że krążek Eroizm w wersji preorderowej właśnie zaliczył sold out. Album od 12 listopada będziecie mogli nabyć w sklepach – czytamy w komunikacie. Czy oznacza to, że preorderowicze dostaną tego dnia swoje kopie płyty? Tego niestety nie wiemy.

Polecane