Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Wybory parlamentarne za nami. Trwa liczenie głosów. Ostateczne wyniki poznamy prawdopodobnie jutro wieczorem, ale już teraz wiemy, że Polacy nadzwyczaj chętnie poszli do urn, ustanawiając rekord frekwencji. Dawid Podsiadło, który aktywnie namawiał do głosowania, odniósł się do tego, jak wielu z nas poszło wczoraj do urn.
– Pozwolę sobie na dwa słowa odnośnie frekwencji, bo to ogromny sukces na wszystkich. Dużo gadałem o tym, żeby pójść na wyborach – i tutaj (w mediach społecznościowych – przyp. red.), i na koncertach. Teraz chciałbym dać wam proporcjonalnie tyle samo podziękowań. Sprawdziłem, że uprawnionych do głosowania było 29 mln Polaków, a 72,9% tej liczby to prawie 21 mln. Tylu nas zagłosowało wczoraj na swoją wizję Polski – mówi artysta, dodając: – Powinniśmy wszyscy być w nastrojach sprzyjających radości, że zrobiliśmy to, że pobiliśmy ten rekord frekwencyjny. Gratuluję nam wszystkim, że nie było nam to obojętne, że chcieliśmy powiedzieć, w jaką stronę nasz kraj powinien się rozwijać i jakie kierunkowskazy chętnie byśmy śledzili. I to mi się podoba. Bardzo się cieszę i gratuluję.
Tyle na temat frekwencji w słowach Dawida. Wokalista ustosunkował się także do częściowych wyników, wklejając poniższe story i dołączając do niego piosenkę „Never Gonna Give You Up” Ricka Astleya.
Przypomnijmy – wybory najprawdopodobniej wygra Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało 36,6 % głosów. Mimo to rządząca obecnie partia będzie mieć duży problem z utrzymaniem władzy, ponieważ zjednoczone siły opozycyjne mają 248 mandatów przy 200 mandatach PiS. Podane rano wyniki exit poll wyglądały następująco: PiS – 200 mandatów, KO – 163, Trzecia Droga – 55, Lewica – 30, Konfederacja – 12.