Dawid Podsiadło: „Chcę zachować fanowski dystans do Taco Hemingwaya”

Wokalista komplementuje rapera, z którym wystąpi wspólnie na PGE Narodowym.


2019.09.27

opublikował:

Dawid Podsiadło: „Chcę zachować fanowski dystans do Taco Hemingwaya”

fot. Kuba Dąbrowski

To już jutro – Dawid Podsiadło i Taco połączą siły na wyprzedanym PGE Narodowym. Przed największym współczesnym stadionowym koncertem polskich artystów Dawid udzielił wywiadu serwisowi Noizz.pl, w którym opowiedział o swoich relacjach z Taco.

Wydaje mi się, że nigdy nie spędziliśmy ze sobą czasu prywatnie, nasze spotkania zawsze miały podłoże zawodowe. Ale wiesz co? Mi się to podoba. Jestem ogromnym fanem twórczości Taco Hemingwaya, jego zabawnego języka i celnego komentarza rzeczywistości, dlatego wolę zachować ten fanowski dystans. Bliższa relacja mogłaby wpłynąć na odbiór jego muzyki, a tego nie chcę. Filip jest bardzo ciepłym i zabawnym gościem. Wiem, że moglibyśmy się przyjaźnić, ale to ekscytujące, że wciąż bardziej jestem jego fanem – tak samo, jak setki tysięcy osób w tym kraju – powiedział wokalista.

Podsiadło przyznał także skromnie, że „Pocztówka z WWA, lato 2019” jest według niego lepszą płytą niż „Małomiasteczkowy”.

To nie jest kokieteria, Taco znajduje się na moim piedestale nietykalności, ma immunitet i nie potrafię spojrzeć na niego krytycznie. To trochę, jak z filmami Tarantino. To nie jest zwykły film, który mógłbym po prostu ocenić pod względem jakości scenariusza, montażu czy gry aktorskiej. Mam pełne zaufanie do Tarantino, dlatego od samego początku traktuję jego dzieła na specjalnych zasadach. To samo mam z Taco. Ludzie zawsze będą sobie krytykować i jego też krytykują, ale z mojej perspektywy – obracamy się z Filipem w podobnym środowisku i wiem, że jego teksty w doskonały sposób opisują ten świat – skomentował.

To nie pierwszy raz, kiedy Dawid Podsiadło komplementuje Taco Hemingwaya. W udzielonym na początku roku „Polityce” wywiadzie wokalista przyznał, że bardzo wysoko ceni twórczość rapera.

– Poznaliśmy się, choć utrzymujemy głównie wirtualną znajomość. Można chyba powiedzieć, że jestem jego psychofanem. Słucham jego płyt w dniu premiery. Rzadko tak mocno walczę w dyskusjach o cokolwiek, ale gdy ktoś wspomina, że Taco jest zły, to reaguję – mówił wówczas.

Polecane