fot. CGM.pl
Najbliższe miesiące upłyną Justynie Steczkowskiej na przygotowaniach do Konkursu Piosenki Eurowizji. Wokalistka wraca na tę imprezę po 30 latach, zrozumiałe więc, że chce wypaść jak najlepiej. Niestety, póki co prognozy bukmacherów nie są dla Steczkowskiej korzystne, plasując ją na 23 na 25 notowanych państw.
Wygrana w polskich preselekcjach mogła oznaczać, że wokalistka nie pojawi się w jury w kolejnej edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Wprawdzie emisję zaplanowano dopiero na jesień, co oznacza, że nagrania nie zbiegną się bezpośrednio z przygotowaniami do konkursu, ale po jego zakończeniu Justyna może mieć sporo około eurowizyjnych przedsięwzięć.
SPRAWDŹ TAKŻE: Fani na Super Bowl buczą na widok Taylor Swift i wiwatują na widok Trumpa
Czy w takim razie zobaczymy Steczkowską w kolejnym sezonie TTBZ? Wokalistka uspokaja fanów, zdradzając, że podpisała już umowę na nadchodzący sezon.
– Nie chcieli mnie stamtąd puścić, nawet jak mówiłam, że nie bardzo, bo chcę jechać na Eurowizję, mam mnóstwo obowiązków… Zresztą nie mogłabym im odmówić – śmiała się w wywiadzie dla serwisu JastrząbPost reprezentantka Polski.
