fot. mat. pras.
Sitek jest na scenie od dekady, ale mimo to ma na koncie jeden solowy album i właśnie szykuje się do premiery drugiego. Już w 2012 roku Sokół przyznał, że chętnie widziałby wrocławskiego rapera w barwach Prosto, ale finalnie nigdy się to nie wydarzyło. W kontekście autora „Wielkich snów” często mówiło się, że przespał swoje swój hype. Raper przyznaje, że ma już dość tego typu uwag, ale mimo to z godną podziwu cierpliwością odnosi się do nich.
Sprawdź też: Sitek: „Interesuje mnie tylko top”
– Jestem na maksa zmęczony takimi pytaniami, bo zadawane mi były już przy premierze „Wielkich snów”, a płyta i tak pokryła się platyną. Nie mam wpływu na to, kto i co myśli na mój temat i jaką łatkę mi dokleja. Wiem natomiast, że moja muzyka jest coraz lepsza, bo wiem, co czułem, tworząc nowy materiał i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Mleko już się rozlało, nie jestem w stanie cofnąć czasu. Jeśli to ma definiować mój warsztat i odbiór, to ja już nie mogę zrobić niczego, prócz bombardowania was muzyką i pokazywania innym, jak bardzo się mylą – skomentował podczas instagramowego Q&A wrocławianin.
Platyna dla „Wielkich snów” nie jest jedynym sukcesem na jego koncie. Singiel „Chcemy być wyżej” kilka tygodni temu uzyskał status diamentowej płyty.
Drugi album Sitka zatytułowany „Nowy vibe” ukaże się 18 września. Najnowszym promującym go singlem jest kawałek „Albo albo”.
Źródło: Instagram