Foto: Amanda Kubiak, Dominika Sadowska
Szum to nowoczesna muzyka elektroniczna będąca kombinacją wyrazistych melodii oraz dynamicznego rytmu. Album jest ukłonem w stronę wyobraźni, seansem opowieści o prostych rzeczach, których doświadcza każdy
Szum to wyjątkowo dynamiczne dzieło składające się z ośmiu utworów, które wciągają odbiorcę w wir syntezatorowych brzmień. To płyta bardzo konceptualna, aktualna i współczesna, choć będąca jednocześnie sygnałem końca pewnej epoki. Odbiorca bywa w niej hologramem, który jest zaproszony do wchodzenia w coraz to nowsze, muzyczne warstwy odsłaniające coraz to głębsze znaczenie kryjące się za poszczególnymi utworami.
„Szum” to album pełen opowieści o zderzeniach z rzeczywistością, o miejscach, w których chciałoby się żyć, o wydarzeniach, które zostawiają w nas trwały ślad, to opowieści o projektowaniu bajecznych map. To seans opowieści o prostych sprawach, które zdarzają się każdemu — mówi Człowiek
Album Szum jest efektem długotrwałego procesu, który zadział się w studio producenta Pawła Gapińskiego, gdzie muzyka została poddana pieczołowitej laboratoryjnej pracy. To właśnie dzięki Pawłowi możemy usłyszeć świetnie brzmiąca elektronikę z mocnymi rozrywającymi powietrze basami, bogatą paletą syntezatorów oraz dynamicznym często eksperymentalnym pulsem. Słychać tu echa: minimalu, nu-rave’u, rapu, folkloru, indie i alternatywy – czytamy w informacji prasowej wytwórni 33 Records.
Premierze samej płyty towarzyszy również wydanie ostatniego singla zatytułowanego „Uśpione wulkany”. To utwór o chęci zaczynania na nowo, o przywileju zapominania, będącym odruchem obronnym, o nadziei i o ulotnej powierzchowności, a także przypadkach, które stają się przeznaczeniem. To również utwór dynamiczny, taneczny i rozrywkowy, zawierający jednak specyficzny dla twórczości Człowieka estetyczny glitch, który przejawia się zarówno w warstwie tekstowej jak i lirycznej.
