fot. Przemek Pro
Mijający tydzień przyniósł informację o rebrandingu chillwagonu, a właściwie nie tyle samego chillwagonu, co związanej z nim agencji artystycznej chillwagon.co, która zmieniła się w spacerange. Nowe przedsięwzięcie ma nie tylko kontynuować drogę poprzednika, ale także rozwijać ją na wielu płaszczyznach.
– chillwagon.co zmienia swoje dotychczasowe oblicze. Agencja artystyczna, która dotychczas była kojarzona stricte z działalnością macierzystego zespołu, wprowadza zmianę nazwy oraz kierunku działalności.
Agencja zmienia szyld na potrzeby rozbudowywanych wciąż projektów, które od jakiegoś czasu wychodzą daleko poza działalność kojarzoną z chillwagonem. spacerange to jeszcze szersza perspektywa – na muzykę, kształtowanie artystycznych karier oraz brandów.
Zakres działania spacerange to przede wszystkim wsparcie w rozwoju potencjału artystów, budowa związanych z nimi marek/brandów oraz dywersyfikacja dochodów naszych wykonawców. Agencja, która jednocześnie jest labelem, będzie też stale poszukiwać nowych twarzy i wprowadzać je na rynek – mogliśmy przeczytać przy okazji ogłoszenia zmian.
spacerange zainaugurowało działalność publikacją singla „3wagon” Tedego, Borixona i ReTo. Przy okazji dostaliśmy kolejne zapewnienie, że TDF jest członkiem chillwagonu. Czy usłyszymy go na kolejnej płycie projektu? Nie, ponieważ takowa ma już nigdy nie powstać.
– Wspólnie z ojcem chillwagonu zadecydowaliśmy, że robienie płyt nie jest dobre dla chillwagonu. chillwagon jest luźnym tworem i będzie skupiać się na dostarczaniu singli. Wrzucanie go w tryb promocji pod album nie ma raczej sensu i musi się to dziać naturalnie. Nigdy nie mówimy nigdy, teraz jednak nastawiamy się na luźną pracę i działanie bez zobowiązań – informuje spacerange.
Zamiast albumu chillwagonu agencja planuje wydać w tym roku ok. dziesięciu innych płyt. Pierwsza ma się pojawić już jutro, ale póki co nie wiemy o niej zupełnie nic.