2010-06-01 – 20-00 Cypress HillGasometer, Wien, Austria
2010-06-02 – 9-39 Cypress HillO2 Arena, Praha, Czech Republic
2010-06-03 – 20-48 Rock im Park 2010Zeppelinfeld, Nürnberg, Germany
2010-06-03 – 21-09 Rock am Ring 2010Nürburgring, Nürburg, Germany
2010-06-04 – 12-29 Festi`neuchLes Jeunes-Rives, Neuchâtel, Switzerland
2010-06-07 – 20-00 Cypress HillC-Halle, Berlin, Germany
2010-06-11 – 12-29 Rock in RioCiudad del Rock, Arganda del Rey, Madrid, Spain
2010-06-12 – 16-54 Skabazac FestivalSite de La Roque, Onet-le-Château, France
2010-06-14 – 20-30 Cypress HillMelkweg, Amsterdam, Netherlands
2010-06-15 – 19-00 Cypress HillO2 Academy Brixton, London, United Kingdom
2010-06-16 – 19-03 Cypress HillO2 Academy Glasgow, Glasgow, United Kingdom
2010-06-19 – 13-09 Provinssirock 2010Törnävä, Seinäjoki, Finland
2010-07-03 – 10-33 Touch The LakeBlatterwiese, Zurich, Switzerland
2010-08-08 – 17-17 Lollapalooza 2010Grant Park, Chicago, United States
2010-08-14 -16-37 Mile High Music FestivalDick`s Sporting Goods Park, Commerce City, United States
2010-08-28 – 19-39 Leeds Festival 2010Bramham Park, Leeds, United Kingdom
2010-08-29 – 17-13 Reading Festival 2010Little John`s Farm, Reading,
United Kingdom
Przypominamy, że album „Rise Up” ukaże się 19 kwietnia
„Rise Up”, kolejne wydawnictwo zespołu
po Till Death Do Us Part z 2004 roku, powstało w należącym do B-Reala
studiu nagraniowym The Temple w Los Angeles.
– Praca nad tą płytą dała nam dużo frajdy – mówi Sen Dog. –
Czuliśmy się tak jak podczas tworzenia pierwszej płyty. Nagrywaliśmy, co
tylko chcieliśmy, bez żadnych muzycznych ograniczeń. Okazja do
współpracy z jednym z moich ulubionych gitarzystów wszechczasów – Tomem
Morello – była wielką gratką. Zawsze wiedziałem, że razem stworzymy
kawał rasowej muzyki.
– Po ostatniej płycie zrobiliśmy sobie przerwę, żeby zająć się
indywidualnymi projektami,- dodaje B-Real. – Zarówno Sen Dog, jak i ja,
chcieliśmy wydać solowe albumu, nad którymi od jakiegoś czasu
pracowaliśmy. I choć każdego z nas pochłaniały inne sprawy, mieliśmy
też pomysły na utwory Cypress Hill i co jakiś czas wpadaliśmy do studia
je nagrać. Praca w spokojnym tempie, bez widma zbliżającego się terminu,
była wspaniała. Spotykaliśmy się w moim studiu i nagrywaliśmy wtedy,
gdy czuliśmy przypływ weny. To genialny tryb pracy, który zaowocował
najlepszym w mojej opinii albumem Cypress Hill.