– Ta sesja nagraniowa miała w sobie coś z londyńskiego voodoo – powiedział Coxon, gitarzysta Blur. – Zawsze lubiłem pisać piosenki i dawać je do śpiewania kobietom. Gdy zobaczyłem Palomę w telewizji, byłem zachwycony. Jestem także fanem The Coral – widziałem ich kiedyś na żywo. Bill to bardzo dobry gitarzysta.