Przed wczorajszą galą MTV VMA doszło do nieoczekiwanego incydentu z udziałem Machine Gun Kelly’ego i Conora McGregora. Gwiazdor UFC zaatakował MGK i oblał go drinkiem, a przynajmniej próbował, co możecie zobaczyć na poniższym nagraniu. Według TMZ zawodnik MMA chciał sobie zrobić zdjęcie, z artystą, ale ten mu odmówił, co miało wyprowadzić McGregora z równowagi. Sam fighter i jego management stanowczo zaprzeczają takiej wersji, ale nie chcą zdradzić, dlaczego Conor rzucił się na Colsona.
– Do niczego nie doszło. Pojawiłem się tam i nie wiem, co się stało. Nie wiem nawet, kto to jest. To co mówią, to jakieś plotki, naprawdę do niczego nie doszło. Ja walczę z prawdziwymi zawodnikami, ludźmi, którzy umieją się bić. Na pewno nie z białymi raperami, którzy wyglądają jak Vanilla Ice. Nie wiem o nim nic, poza tym, że jest z Megan Fox – mówił w wywiadzie dla Entertainment Tonight Irlandczyk.
Management zawodnika podkreśla, że Conor na pewno nie prosił MGK o zdjęcie. Jego przedstawiciele podkreślają natomiast, że mają świadomość, iż MGK był na lipcowej walce McGregora, więc wygląda na to, że artysta nie jest dla nich do końca anonimowy.
Zobaczcie nagranie z incydentu i komentarz MGK.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Machine Gun Kelly when asked about his altercation with Conor McGregor. pic.twitter.com/XAZMA7JX67
— islam (@islamzinour) September 13, 2021