fot. P. Tarasewicz
W maju w sieci pojawił się nowy singiel Faustyny Maciejczuk zatytułowany „Szalony”. Premierowy numer jest pierwszym singlem, którym wokalistka podzieliła się od czasu wydania swojej debiutanckiej płyty. Wydany jesienią album “baby blue” to nauka wyrażania i akceptacji siebie oraz nowela na temat bycia tu i teraz. Faustyna zebrała 9 utworów z okresu pracy nad samoświadomością i akceptacją swojego człowieczeństwa. Poszukiwania odpowiedzi na temat tego czym jest strefa komfortu, jak z niej wyjść przełamując swoje lęki oraz jak ją docenić czy uszanować, pielęgnując poczucie miłości do samej siebie. Utwory mimo, że mogą wydawać się różne – spaja wrażliwość towarzysząca wczesnej dojrzałości artystki.
Faustyna odwiedziła niedawno naszą redakcję, by spotkać się z Marcinem Flintem. Zanim jednak zaprezentujemy Wam Flintesencję z jej udziałem, zapraszamy do obejrzenia Najgorszych Pytań. Wokalistka mówi m.in. o tym, jakiego przedmiotu nie powinno być w szkole, o najdziwniejszym smaku lodów, jakie jadła w życiu, wskazuje także ulubiony film Wesa Andersona i zdradza, w jakiej produkcji chciałaby zagrać.