fot. fb.com/afterek.club
Wielu do samego końca nie wierzyło, że ten koncert dojdzie do skutku, ale udało się. W czwartkowy wieczór Sentino wreszcie wystąpił w Polsce, bawiąc się z setkami fanów w poznańskim B17. Co wiemy po koncercie Alvareza? Cóż – raper na pewno nie jest w najlepszej formie, ale trudno było tego oczekiwać w sytuacji, w której przez lata nie był aktywny koncertowo. Artysta często łapał zadyszkę, co widać na poniższych filmach. Fani zarzucają mu, że grał z playbacku, podbijając tylko własne wersy. Jasne, nie o takich koncertach marzymy, ale współcześnie staje się do już normą, więc naiwnym było oczekiwanie, że raper „uciągnie” na żywo całe show.
Koncert w B17 na pewno nie przekonał sceptyków, ale też nie odrzucił fanów. Ci przez cały wieczór dawali mu wyrazy wsparcia, nawijając praktycznie każdy wers. – Dziękuję Poznań z całego serca. Jesteście wielcy. Każdy z Was, co przyszedł od dziś jest członkiem Sicarios – pisał po występie raper. Na koncercie zorganizowanym przez szefa MyMusic i Mugo Remika Łupickiego Sebastian odebrał przyznane przez ZPAV złote i platynowe płyty.
Przypominamy, że w ostatnich dniach odwołano koncerty Sentino w Radomiu i Zawierciu, za to już w sobotę raper wystąpi w Klimacie w Bielsku-Białej.
Zobaczcie kilka fragmentów poznańskiego występu Alvareza.