– Od samego początku widoczny jest tu ciągły rozwój, tworzenie nowych wizerunków i pomysłów, a następnie przekazywanie ich publiczności – powiedziała Perry w rozmowie z „Vogue”. – Dzięki tej nieprzewidywalności podtrzymuje zainteresowanie słuchaczy, ciekawych jej kolejnych kroków. Dodajmy, że za każdym razem, gdy wkraczała na scenę z czymś nowym, było to przynajmniej porządne.
– Chcę być taka sama, chcę stworzyć utwory, które za dziesięć lat będą nadal aktualne – dodała.