foto: mat. pras.
To była sensacja, którą komentowały media (nie tylko muzyczne) na całym świecie. Miesiąc temu Chuck D poinformował o wyrzuceniu ze składu Public Enemy Flavora Flava. Artyści, którzy współtworzyli grupę mieli pokłócić się o poparcie dla Berniego Sandersa. Sprzeczka w mediach społecznościowych wyglądała wiarygodnie, obie strony wylewały żale nie szczędząc mocnych słów, dlatego pogodziliśmy się już z tym, że na nowej płycie Public Enemy nie usłyszymy Flavora. Tymczasem krążek trafił dziś do serwisów streamingowych i oczywiście wokali Flava na nim nie brakuje.
W przeprowadzonej w ramach podcastu People’s Party dostępnego na Uproxx.com rozmowie z Talibem Kwelim Chuck D przyznaje, że całe zamieszanie było celową zagrywką, mającą pomóc w promocji nowego materiału Public Enemy.
Chuck D zadeklarował przy okazji, że jego relacje z Flavorem są dziś lepsze niż kiedykolwiek, przyznał też, że nawet gdyby chciał go wyrzucić, nie mógłby tego zrobić. – On jest wspólnikiem. Nie możesz zwalniać wspólników – wyjaśnił, dodając: – Przejmujemy prima aprilis. To April Flav Chuck Day.