– Podczas prac nad płytą odkryłem, kim jestem. Dużo w nim poważnych treści, m.in. o tym, jak radzić sobie z miłością – powiedział w wywiadzie dla „Rolling Stone”. – Tą płytą złożę hołd wszystkim Steviem Wonderom, Michaelom Jacksonom i Samom Cookom. Chciałem połączyć klasyczne r&b i soul z nowymi brzmieniami.