fot. mat. pras.
Słuchacze zarzucają Sentino, że nie odpowiada kawałkami na dissy. Raper bardzo chciał pokazać, że jednak to robi, ale zrobił to tak nieudolnie, jak tylko się dało.
Sentino zdissowany przez Kuqe
O północy w sieci pojawił się singiel Kuqe i Bedoesa zatytułowany „Lodowisko”. Kuqe skierował w nim parę wersów pod adresem Sentino. „Śmiejesz się z datejusta , mówisz że są tanie, a ten, który noszę, kupił mi przyjaciel / Kupił hurtem pięć za jednym razem, potem swojej narzeczonej, babci, mamie / Ty niby latino, a masz zachowanie jak typowy Polak, któremu nie staje / Na początku się zrobiło przykro nam, ale k***a, czego ja się spodziewałem” – nawinął artysta, wspominając o zegarkach od Bedoesa.
Sentino odpowiedział, ale nie dość, że na Instagramie, a nie w kawałku, to jeszcze nie zwrócił się do Kuqe, tylko do Bedoesa. – Jeżeli Bedoes nie przestanie mówić rasistowskich rzeczy jako 200 kg chłop, co prosił o umowę GMLL, to będę rzucał w niego tym – napisał na Instagramie, dołączając zdjęcie pliku banknotów Sentino.
Największa ściema w polskim rapie
To jednak nie koniec, ponieważ wkrótce „doczekaliśmy się” także „dissu”. Na kanale Sentino pojawiło się tekstowe wideo do kawałka „Provident”. W klipie znalazły się zdjęcia Bedoesa, a Trueman reklamował materiał jako „diss na Kuqe i Borysa”. Problem w tym, że „Provident” to kawałek z wydanej miesiąc temu płyty „Dominacja Genetyczna Alvareza Pałuckiego”. Tekst nijak nie odnosi się do „Lodowiska”. Trudno powiedzieć, czy ktokolwiek „złapał się” na „diss Sentino”, ale pewnym jest, że Sentino raczej nie nabił sobie tą publikacją punktów na scenie.