fot. mat. pras.
Szokujące zeznania Cassie Ventura przed sądem
Cassie Ventura, była partnerka Seana „Diddy’ego” Combsa, złożyła wstrząsające zeznania w procesie, który wstrząsnął światem show-biznesu. Podczas ponownego przesłuchania przez prokuraturę ujawniła, że Diddy szantażował ją sekstaśmą, zmuszając do kolejnych „freak-offów” – prywatnych, seksualnych imprez z udziałem wielu osób.
Groźby ujawnienia nagrania z eskortką
Według zeznań Cassie, podczas lotu powrotnego z Cannes do Nowego Jorku, Diddy pokazał jej nagranie wideo, na którym uprawia seks z eskortką. Powiedział jej, że ujawni taśmę, jeśli nie zgodzi się na kolejne „freak-offy”.
Po wylądowaniu w Nowym Jorku rzekomo ponowił żądanie – Cassie miała wziąć udział w takim spotkaniu albo groził ujawnieniem kompromitującego materiału.
Cassie: „Czułam się jak nic, jak brud”
Podczas zeznań Cassie emocje sięgnęły zenitu. W płaczu przyznała, że Diddy bił ją podczas freak-offów, a ona czuła się bezwartościowa. Powiedziała, że niejednokrotnie odmawiała udziału w tych wydarzeniach, ale strach o bezpieczeństwo, karierę i miłość paraliżował ją.
Wstrząsającym fragmentem było również przyznanie, że Diddy naciskał na nią seksualnie, nawet gdy zmagała się z infekcjami dróg moczowych. – „Często” – powiedziała, gdy zapytano, ile razy do tego doszło.
Miliony nie mają znaczenia wobec utraty godności
Cassie, która w ubiegłym roku zawarła z Diddym ugodę opiewającą na 20 milionów dolarów, oświadczyła w sądzie, że oddałaby wszystkie pieniądze, gdyby mogła odzyskać kontrolę nad własnym życiem.
Jej słowa wybrzmiały mocno: – „Chciałabym odzyskać swoją wolność, swoje 'ja’”.