Zapowiadany krążek nie ma w niczym przypominać jego dokonań z kapelami  z The Libertines i Dirty Pretty Things. Muzyk ma zamiar wskrzesić energię, którą w latach 60. mieli Dylan i Hendrix. Materiał ma brzmieć nieco archaicznie – ta muzyka jest tak stara jak ja – powiedział. Całość ma być prosta, surowa, oparta na fortepianowych aranżacjach.

Czy The Libertines się reaktywują?

Co
prawda już w październiku pojawiły się informacje, jakoby grupa
podpisała umowę z nowym menedżmentem. Kontrakt miał przewidywać na ten
rok trasę koncertową, oraz nowy album…

Jednak Carl Barat w swoich niedawnych wywiadach dla dwóch brytyjskich dzienników, wyjawił, że do
reaktywacji kultowego zespołu dojdzie (jak już) dopiero w roku 2011,
ponieważ i Pete Doherty i on, są zajęci swoimi własnymi projektami.

Zespół
rozpadł się w 2004 ze względu na narkotykowe uzależnienie Pete`a
Doherty`ego, który założył własną grupę Babyshambles. Pozostali muzycy
również skupili się na projektach z innymi grupami: Carl Barat założył
grupę The Chavs wspólnie z członkami formacji The Charlatans i
Razorlight oraz zespół Dirty Pretty Things, natomiast John Hassall
założył grupę Yeti, w której jest wokalistą i gitarzystą. (Źródło:
Wikipedia)