fot. P. Tarasewicz
Serial „Cały ten rap” zebrał po premierze bardzo różne recenzje. Jedni chwalą go za kompleksowe podejście do tematu i wsłuchanie się w głos przedstawicieli wszystkich pokoleń rodzimej sceny. Inni narzekają, że złożona z sześciu odcinków produkcja traktuje temat „po łebkach”. Co ciekawe, twórcy dostępnego na Netfliksie serialu o polskim rapie doskonale zdają sobie sprawę z tego, że temat jest na tyle szeroki, że zwyczajnie nie da się go zamknąć w kilku odcinkach, dlatego już dziś zapowiadają kontynuację.
Producent wykonawcy Piotr Jasiński i reżyser Piotr Szubstarski deklarują w nowym odcinku Flintesencji, że to, co pokazali widzom do tej pory, to dopiero początek. W trakcie zdjęć powstała masa materiału, który nie zmieścił się w serialu, części wątków twórcy nie dotykali celowo, ponieważ wiedzieli, że są zbyt rozległe, by pomieścić się w formacie, który mieli do dyspozycji, np. zagadnień związanych z polskim freestylem czy najgłośniejszym beefem w polskim rapie – trwającym półtorej dekady konfliktem Tedego z Peją.
Zapraszamy do obejrzenia rozmowy Marcina Flinta z twórcami „Całego tego rapu”. Z nowego odcinka naszego podcastu dowiecie się, jak dokładnie przebiegały prace nad serialem, co je przerywało, jakie przeszkody twórcy napotykali na drodze. Szubstarski i Jasiński uchylają także rąbka tajemnicy, mówiąc, co nie weszło do serialu i czego możemy się spodziewać w jego kontynuacji.