Wygląda jednak na to, że szkocki producent nie ma zamiaru powtarzać tego sukcesu.
– Tworzę teraz taką muzykę taneczną, która prawdopodobnie nie trafi na listy przebojów. Interesuje mnie przede wszystkim dobra muzyka. Rekord, o którym mowa, niejako podsumowuje moje dwuletnie starania, by produkować jak największa ilość singli i hitów – powiedział Harris w rozmowie z „Music Week”.