– W pewnym stopniu rozwiązałoby to problem piractwa. Zwróćmy bowiem uwagę, że duża część słuchaczy skłania się ku ściaganiu muzyki z internetu aniżeli kupowaniu jej po zbyt wygórowanych cenach – powiedział Dickins podczas konferencji w Manchesterze.
Pomysł Dickinsa spotkał się już z ostrą krytyką ze strony przedstawicieli przemysłu muzycznego. Menadżer brytyjskiej grupy N-Dubz określił ten pomysł mianem „totalnie niedorzecznej sugestii”.