Wszystko zaczęło się od tego, że Lopez pozwała swojego byłego męża do sądu o to, że ten próbował wyprodukować film o gwieździe pop, wykorzystując do tego nagrania archiwalne zawierające sceny z półnagą J.Lo. na motocyklu. Gwiazda wygrała tę sprawę zyskując 10 milionów dolarów i tymczasowy zakaz publikacji tych materiałów.
Teraz Noa twierdzi, że matka Lopez sprzedała część owych nagrań tym razem bez jego zgody hiszpańskojęzycznej stacji telewizyjnej Univision za 30 tys.dolarów.