CGM

Była partnerka Diddy’ego, staje w jego obronie: „Nie jest zagrożeniem”

Choć kobeita figuruje jako ofiara numer trzy w akcie oskarżenia, odmówiła stawienia się w sądzie

2025.08.04

opublikował:

Była partnerka Diddy’ego, staje w jego obronie: „Nie jest zagrożeniem”

Gina Huynh, była dziewczyna Seana „Diddy’ego” Combsa, niespodziewanie stanęła w jego obronie w federalnym postępowaniu karnym, domagając się jego zwolnienia z aresztu za kaucją. Choć figuruje jako ofiara nr 3 w akcie oskarżenia, odmówiła stawienia się w sądzie na wezwanie prokuratury. Zamiast tego wystosowała list do sędziego, w którym przedstawia zupełnie inną perspektywę na Diddy’ego — jako ojca, partnera i człowieka, który się zmienił.

Gina Huynh: „Diddy zasługuje na drugą szansę”

W liście, do którego dotarł serwis TMZ, Gina podkreśla, że zna Diddy’ego od wielu lat i miała z nim burzliwy, ale znaczący związek. Choć nie ukrywa, że dochodziło między nimi do trudnych sytuacji, twierdzi, że artysta był zdolny do autorefleksji, przeprosin i poprawy swojego zachowania.

„Uosabiał energię miłości, cierpliwości i łagodności, która wyraźnie różniła się od jego wcześniejszego zachowania” — napisała Gina.

Obraz człowieka rodzinnego kontra zarzuty prokuratury

Sędzia oraz prokuratorzy argumentowali wcześniej, że Diddy powinien pozostać w areszcie do 3 października, czyli dnia ogłoszenia wyroku, powołując się na jego agresywne zachowania z przeszłości. Gina jednak zdecydowanie się z tym nie zgadza.

Twierdzi, że według jej wiedzy, Diddy nie wykazywał żadnych przejawów agresji od lat i że obecnie skupia się przede wszystkim na byciu ojcem i opiekunem rodziny.

„Nie stanowi zagrożenia dla mnie ani dla społeczności. Jego dzieci potrzebują go zarówno emocjonalnie, jak i finansowo” — przekonuje Gina.

Czy Diddy opuści areszt? Sędzia zwleka z decyzją

Obrońca Diddy’ego już po raz drugi wystąpił z wnioskiem o zwolnienie muzyka za kaucją. Argumenty obrony opierają się m.in. na gwarancjach, że Diddy będzie przestrzegał wszystkich warunków sądowych. Gina Huynh wyraża pełne przekonanie, że jej były partner „spełni każdy warunek”, jeśli zostanie wypuszczony.

Na ten moment sędzia nie wydał jeszcze decyzji. Sprawa jest nadal otwarta, a emocje wokół niej rosną.