fot. kadr z wideo
Małolat K2 wyszedł z więzienia i od trzech tygodni cieszy się wolnością. W wywiadzie dla TV Reklama raper przyznał, że odsiadka wyszła mu na dobre, bo ani nie stracił znajomych i przyjaciół, ani nie ucierpiał finansowo, ale za to dzięki wyczyszczeniu spraw z wymiarem sprawiedliwości może teraz mieć lepszy kontakt z córką. Twórca przyznał, że nie odmówiłby freakowej walki z Popkiem, podkreślając przy tym, że nie ma na nią specjalnego ciśnienia. Raper odniósł się też do dissu, jaki pod jego adresem wypuściła Eve, jego była dziewczyna.
– Im większa jest miłość, tym później są większe zgrzyty. Było grubo między nami. Żałuję, że zacząłem jej odpowiadać na filmiki, ale niestety nie cofnę czasu. Minęło trzy i pół roku, życie toczy się dalej. Oczywiście dziewczyna dalej ma do mnie uraz, nagrywa jakieś filmiki itd., ale dla mnie to jest zakończony temat. Żałuję, że odpowiadałem, dlatego nie będę się więcej wpieprzał w tego typu aferki internetowe. Ma zamiar nagrywać, niech sobie nagrywa. Ja na pewno na nic nie będę odpowiadał – powiedział Małolat K2.
– Nasz związek rozpadł się przez to, że pisałem z jej koleżanką. Jakby nie było, rozpadł się przeze mnie. Ona pojechała do niej, ta pokazała jej wszystkie wiadomości, no i od tamtej pory, czyli przez trzy i pół roku, w ogóle nie mieliśmy ze sobą kontaktu – dodał.