Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
W weekend na kanale Imponderabilia Karola Paciorka pojawił się nowy wywiad z Sebastianem Fabijańskim. Materiał szybko jednak zniknął z sieci, a autor nagrania zdradził, że zrobił to na prośbę swojego gościa. Dlaczego? W sieci spekulowano, że wydarzyło się w związku z dużą liczbą negatywnych reakcji na nagranie na YouTube, ale Fabijański wyjaśnia, że powód był inny.
– Imponderabilia zostały usunięte tylko dlatego, że bez wiedzy mojego kumpla Krzyśka Stanowskiego przeczytałem w programie SMS-y, które z nim pisałem, oglądając Hejt Park z udziałem pewnego aktywisty. SMS-y te zawierały – delikatnie mówiąc – niezbyt miłe słowa na temat jego samego i jego światopoglądu, więc żeby nie podżegać hejtu, zaproponowałem Karolowi Paciorkowi, żeby usunąć ten fragment, a on zasugerował, żeby zdjąć cały wywiad, na co przystałem. Tyle – komentuje Fabijański.
Sprawdź także: Bedoes: „Ogarnąłem na tę trasę miotacz ognia”
Do sprawy odniósł się również Karol Paciorek, który w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl powiedział:
– Następnego ranka po publikacji wywiadu (6 czerwca w niedzielę, przyp. red.) Fabijański napisał do mnie na insta [Instagramie], że „ktoś się zgłosił z groźbą sądową” po czytaniu SMS-ów Kapeli i czy można wyciąć ten fragment. Odpowiedziałem, że po publikacji nie ma takiej opcji, natomiast mogę zdjąć całą rozmowę. Fabijański na tę propozycję przystał. Gość zawsze ma prawo do odmowy publikacji rozmowy, nawet jeśli ta już wisi na YT i ja to prawo respektuję.