Brytyjski wokalista nowym Bondem?

Trwają poszukiwania następcy Daniela Craiga.


2018.01.24

opublikował:

Brytyjski wokalista nowym Bondem?

foto: mat. pras.

Po premierze przeciętnego „Spectre” ruszyła karuzela nazwisk potencjalnego następcy Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda. Wśród faworytów do przejęcia schedy po Craigu znajdowali się m.in. Tom Hiddleston i Idris Elba. Ostatecznie aktor wcielający się w agenta 007 od „Casino Royale” sprzed 12 lat zdecydował się na udział w jeszcze jednym, zaplanowanym na 2019 rok filmie.

Niezatytułowany jeszcze następca „Spectre” 25. odcinkiem serii. Produkcja trafi na ekrany kin w 2019 i istotnie ma być ostatnią z Danielem Craigiem w głównej roli. Producenci już teraz rozglądają się za jego następcą i przyglądają m.in. Harry’emu Stylesowi. Były członek One Direction zebrał bardzo entuzjastyczne recenzje za swój aktorski debiut w „Dunkierce” Christophera Nolana. Artysta byłby także świetnym wyborem w kontekście chęci odmłodzenia Bonda. – Harry jest naprawdę dobry i mógłby przejść całą tę drogę. Jest wyjątkowym talentem i zachowuje się naturalnie przed kamerą – powiedział „Daily Star” współtwórca „Spectre” Lee Smith podkreślając, że kiedy oglądal Harry’ego w „Dunkierce”, miał poczucie obcowania z doświadczonym aktorem, a nie z debiutantem.

Jak Waszym zdaniem młody Brytyjczyk sprawdziłby się w roli agenta 007? Być może będzie nam dane przekonać się o tym w 2022 roku bowiem właśnie wtedy do kin ma tracić kolejny film o przygodach Jamesa Bonda.

Polecane