Po śmierci Liama Payne’a Bruce Springsteen podzielił się swoimi przemyśleniami na temat presji, z jaką mierzą się młodzi ludzie w przemyśle muzycznym.
– To, że modzi artyści umierają nie jest niestety niczym niezwykłym w tej branży. To biznes, który wywiera ogromną presję na młodych ludzi. Młodzi ludzie nie mają jeszcze wewnętrznej siły ani wewnętrznego „ja”, aby móc chronić się przed wieloma rzeczami, które wiążą się z sukcesem i sławą. Więc gubią się w wielu trudnych i często wywołujących ból rzeczach… czy to narkotykach, czy alkoholu. Wszystko po to aby zmniejszyć presję (…) Rozumiem to bardzo dobrze. Zarówno ja jak i członkowie mojego zespołu, zmagali się ze swoimi problemami. Umieranie młodo – dobre dla wytwórni płytowej, ale co z tego masz? – powiedział The Boss.
Przypomnijmy, że Sharon Osbourne w swoim wpisie na temat śmierci Liama, obwiniała branżę, że ta zawiodła go w najgorszym momencie. Do większej opieki nad młodymi artystami wzywała Katie Waissel, która rywalizowała z One Direction w X-Factorze. Rebecca Ferguson, która zajęła drugie miejsce w tym samym sezonie programu, także pisała o tym, że branża wykorzystuje i czerpie zyski z talentów młodych gwiazd.
