Brodka i A_GIM w klasyku Izabeli Trojanowskiej

"Wszystko czego dziś chcę" promuje serial "Rojst".


2018.07.27

opublikował:

Brodka i A_GIM w klasyku Izabeli Trojanowskiej

foto: mat. pras.

Brodka i A_GIM zaprezentowali własną wersję klasycznej piosenki Izabeli Trojanowskiej „Wszystko czego dziś chcę. Utwór promuje nowy serial kryminalny „Rojst” z Andrzejem Sewerynem i Dawidem Ogrodnikiem w rolach głównych. Produkcja zadebiutuje na platformie Showmax już 19. sierpnia.

Piosenka trafiła do sieci wraz z teledyskiem wyreżyserowanym przez Piotr Marczaka, autora nagrodzonego w Sundance filmu „Wszystkie nieprzespane noce” jak również klipu Radiohead do utworu „I Promise”.

Jedna z najbardziej oryginalnych i charyzmatycznych artystek polskiej sceny muzycznej, Brodka, nagrała autorską wersję utworu utrzymaną w stylistyce dusznych czasów PRL-u. Wyjątkowa scenografia, stroje, muzyka i światło przeniosą nas gdzieś do małego miasteczka w Polsce z lat 80. W teledysku obok Brodki pojawia się także Piotr Fronczewski, wcielający się w serialu „Rojst” w rolę kierownika Hotelu Centrum, miejsca, gdzie przecinają się losy niemal wszystkich bohaterów serialu. W teledysku zobaczymy również m.in. Andrzeja Seweryna, Dawida Ogrodnika, Agnieszkę Żulewską i Zofię Wichłacz.

Pomysł, żeby jeszcze przed samym serialem powstał i ukazał się prolog serialu wydał mi się bardzo ciekawy. Chciałam, by nasza wersja znanego przeboju lat 80. „Wszystko, czego dziś chcę” stworzona na potrzeby prologu nabrała nowego charakteru pasującego do klimatu serialu Rojst. Wyobraziłam sobie ten skoczny oryginał w wersji dużo wolniejszej, mrocznej i dusznej, wręcz narkotycznej. Pomyślałam, że dobrze zgra się z aurą i tematyką serialu. Tekst utworu również nabrał innego znaczenia. No i ten klip z panem Piotrem Fronczewskim – skomentowała Monika Brodka.

 

Od początku wiedzieliśmy z Moniką, że utwór będzie musiał wybrzmieć zupełnie inaczej. Chcieliśmy utrzymać ducha okresu, w jakim powstał oryginał, ale stosując nowoczesne narzędzia. W naszej wersji chcieliśmy nadać dużo bardziej mrocznego, brudnego, dusznego klimatu. Taka też jest scena, której utwór towarzyszy – powiedział A_GIM, producent utworu.

Reżyser teledysku Michał Marczak scharakteryzował swoje dzieło w następujący sposób: – W klipie chciałem oddać klimat peerelowskiego piekiełka – klubu na granicy burdelu, pokazanego z lekko psychodelicznej perspektywy. Głównymi bohaterkami są silne, pewne siebie dziewczyny, które przejmują kontrolę nad klubem wprowadzając obecnych tam mężczyzn w stan mocnego zakłopotania. Nad wszystkim czuwa Brodka i capo di tutti capi – Piotr Fronczewski, który próbuje zrozumieć co się dzieje w tym dziwnym mieście przesiąkniętym jakimś nieuchwytnym złem.

Cała ścieżka dźwiękowa serialu „Rojst” przywołuje największe przeboje lat 80. W tle kryminalnej historii usłyszymy również m.in. „Zaopiekuj się mną” w wykonaniu grupy Rezerwat, „Jesteś lekiem na całe zło” Krystyny Prońko oraz „Boskie Buenos” Maanamu. Za autorską muzykę odpowiada z kolei Jan Komar.

Dawid Ogrodnik na tropie

Producent opisuje swój serial w następujących słowach: Lata 80. w Polsce – sam środek ponurego krajobrazu pomiędzy stanem wojennym a Okrągłym Stołem. W niedużym, zapomnianym mieście gdzieś na południowym zachodzie Polski, dochodzi do brutalnego podwójnego morderstwa: młodej prostytutki i miejscowego komunistycznego działacza. W tym samym czasie samobójstwo popełnia również para nastolatków.

W miejscowej gazecie o morderstwie ma napisać Witold Wanycz (Andrzej Seweryn), doświadczony, nieco zgorzkniały dziennikarz. Jednocześnie w tej samej redakcji zatrudnia się młody redaktor: Piotr Zarzycki (Dawid Ogrodnik) – syn wysoko postawionego działacza partyjnego. Rozpoczyna na własny rachunek dziennikarskie śledztwo. Czym bardziej angażuje się w sprawę, tym głębiej grzęźnie w tytułowy rojst – bagno, z którego trudno się wydostać.

Polecane

Share This