fot. kadr z wideo
Każdy instagramowy post, w którym Britney Spears prezentuje się w tańcu, budzi w częściach jej fanów przerażenie. Nerwowe ruchy wokalistki i niebezpieczne spojrzenie prowokują kolejne pytania o to, w jakim stanie znajduje się obecnie gwiazda.
Większość „tanecznych” filmów pozostaje na profilu Spears, ale zdarza się, że z jakichś powodów je usuwa. Taki los spotkał jej wtorkowy film, w którym Spears ubrana w prześwitującą halkę, tańczyła do piosenki „Bounce” Timbalanda z gościnnym udziałem Missy Elliott, Dr. Dre i Justina Timberlake’a. Układ zaprezentowany przez Spears bazował głównie na łapaniu się za miejsca intymne i robieniu groźnych min.
SPRAWDŹ TAKŻE: Viki Gabor skomentowała w bójkę, w wyniku której ona i jej ojciec ucierpieli
Artystka nie pozwala na publikowanie komentarzy pod jej postami, niewykluczone jednak, że natknęła się na publikacje amerykańskich mediów, które były zdziwione, że gwiazda wybrała akurat utwór z udziałem jej byłego. Po wydaniu książki Britney „Kobieta, którą jestem” między nią a Justinem ponownie zawrzało. Spears nie pała także gorącymi uczuciami w stosunku do Timbalanda. Być może właśnie dlatego post z tańcem do „Bounce” zniknął, a wspomnianą halkę możecie zobaczyć obecnie jedynie nagraniu do „Tom’s Diner” Giorgio Morodera z gościnnym udziałem Britney.
Wyświetl ten post na Instagramie