Britney Spears twierdzi, że skradziono jej całą biżuterię

Artystka boi się, że znowu ktoś ją okradnie, więc "teraz kupuje podróbki".


2024.05.29

opublikował:

Britney Spears twierdzi, że skradziono jej całą biżuterię

Britney Spears przekonuje, że padła ofiarą kradzieży. Artystka opublikowała na Instagramie nagranie, na którym otwiera szufladki komody z biżuterią, pokazując, że w większości są puste.

Jak widzicie, cała moja biżuteria została skradziona. Boję się kupić nową, bo znów może zaginąć, więc kupuję tanią i podrabianą. To nie jest proste, ponieważ część tych rzeczy wykonano specjalnie dla mnie. Zniknął m.in. krzyżyk, który nosiłam od czwartego roku życia – informuje gwiazda.

TMZ i Page Six kontaktowały się z policją i dowiedziały się, że Britney nie złożyła zawiadomienia o kradzieży.

Kiedy dokonano kradzieży – tego nie wiadomo. Britney specjalnie się jednak nie przejęła, ponieważ już po publikacji poniższego wpisu na jej profilu pojawiło się kilka kolejnych. Artystka pozuje na nich w różowej i czerwonej sukience oraz w bieliźnie i kapeluszu.

SPRAWDŹ TAKŻE: Merch Dawida Podsiadło reklamowali już Taco Hemingway i Iga Lis. Teraz artysta postawił na jeszcze bardziej zaskakujący duet

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez XILA MARIA RIVER RED (@britneyspears)

Polecane