Miesiąc temu Britney Spears poinformowała, że spodziewa się ze swoim partnerem dziecka:
– Straciłam tak dużo na wadze podczas wycieczki na Maui tylko po to, żeby znowu przytyć. Pomyślałam: „Jezu, co się stało z moim brzuchem?”. Mój mąż stwierdził: „Jesteś w ciąży spożywczej, głuptasie”. Zrobiłam więc test ciążowy, no i cóż – spodziewam się dziecka. (…) Jeśli tam jest dwójka, chyba odlecę. Oczywiście nie będę teraz tak często wychodzić przed paparazzi, bo będą tylko chcieli zrobić mi zdjęcia dla pieniędzy. Jak to już robili – napisała na Instagramie piosenkarka.
Wczoraj Britney i Sam ogłosili jednak, że we wczesnym okresie ciąży artystka poroniła:
– Z najgłębszym smutkiem musimy ogłosić, że straciliśmy nasze cudowne dziecko we wczesnym okresie ciąży – czytamy na Instagramie Britney.
– To niszczycielski czas dla wszystkich rodziców. Być może powinniśmy poczekać z ogłoszeniem ciąży, aż będziemy na jej kolejnym etapie, ale byliśmy zbyt podekscytowani, aby nie podzielić się tą dobrą wiadomością. Nasza miłość do siebie jest naszą siłą. Będziemy kontynuowali próby poszerzenia naszej pięknej rodziny. Jesteśmy wdzięczni za wszelkie wsparcie. Uprzejmie prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym czasie – czytamy w oświadczeniu.
Wyświetl ten post na Instagramie