fot. mat. pras.
83 tysięcy złotych miesięcznie? Dla Kevina Federline’a, byłego męża Britney, to było za mało. 160 tysięcy miesięcznie? Na to łaskawie przystał. Takie alimenty płaci Spears na swojego syna, a Federline jest tego stanu rzeczy beneficjentem. I chce być dalej, dlatego przeprowadza się na Hawaje.
O co w tym, o co w tym chodzi? Większość amerykańskich stanów wyznacza obowiązek alimentacyjny do pełnoletniości dziecka i końca szkoły średniej. Ale nie Hawaje – tam, jeśli tylko trwa nauka, płacić trzeba i do 23 roku życia. Uzasadnieniem przeprowadzki Federline’a jest teoretycznie praca jego obecnej małżonki, ale można podejrzewać – i media oczywiście to robią – że chodzi o ogromne zadłużenie mężczyzny.
Co na to Britney? Ups, znowu się zgadza.