W połowie listopada pisaliśmy o wypadku Bono, do którego doszło podczas rowerowej przejażdżki. Wówczas do mediów trafiały jedynie lakoniczne informacje mówiące jedynie o potrzebie hospitalizacji. Teraz dowiedzieliśmy się, że wbrew wcześniejszym doniesieniom kontuzja artysty była poważna – Bono złamał rękę w sześciu miejscach i może już nigdy nie odzyskać pełnej sprawności.
Być może nie zagram więcej na gitarze. Złamałem rękę, ramię, łokieć, a także kości twarzy – poinformował fanów Bono. Artysta jest w tej chwili w trakcie ćwiczeń rehabilitacyjnych. Rekonwalescencja będzie znacznie trudniejsza niż przypuszczałem – napisał w opublikowanym na U2.com podsumowaniu roku lider irlandzkiego zespołu.