Wytwórnia zgodziła się przesunąć premierę płyty, jednak zwiastująca album piosenka „You Give Love A Bad Name” leciała już w radio. Na okładce miała być dziewczyna w podkoszulku z napisem „Slippery When Wet” – całość była w różowej ramce. Działo się to w erze „przedkomputerowej”, dlatego dostaliśmy projekt na niebieskiej odbitce ksero. Nie spodziewaliśmy się, że grafik ubrał całość we wściekły róż. Na szczęście nasza wytwórnia zrozumiała, że taka okładka byłaby dla nas samobójcza i pół miliona okładek poszło do kosza. Ja sam tego samego wieczora wziąłem czarny worek na śmieci, spryskałem go wodą i napisałem na nim „Slippery When Wet”. Tak właśnie powstała nasza oficjalna okładka – wspomina wokalista Jon Bon Jovi.