– W przyszłym tygodniu spotkamy się na świątecznym drinku. Widujemy się zresztą regularnie, szczególnie że żyjemy na walizkach. Prawdopodobnie będziemy znów nagrywali.
Czy należy się spodziewać nowego albumu? James wątpi w taką formę wydawania muzyki: – Czy jest coś takiego jak album? Czy muzyka musi wychodzić dziś w porcjach np. dwunastu utworów?