fot. P. Tarasewicz
Blendy od zawsze budzą kontrowersje. Połączenie fragmentów utworów kilkorga artystów, korzystanie z warstwy muzycznej kawałka X i nakładanie na niego wokalu piosenki Y pozwalają na uzyskanie czasem fascynujących, ale czasem również irytujących i absurdalnych połączeń. Blendy mają wielu przeciwników, zarówno wśród słuchaczy, jak i artystów, którzy np. nie życzą sobie, by w jakikolwiek sposób miksować ich twórczość z kimś, kogo bardzo nie lubią. Czy tak było w przypadku blendu, którego autor połączył Peję i Pięknych i Młodych? Tego nie wiemy, ale mix „Lotu skazańca” oraz „Czułych słów” z miejsca stał się wiralem, budząc przy okazji zainteresowanie redakcji discopolowych mediów. Niestety, kto szybko nie odsłuchał tego niecodziennego zestawienia, teraz może je sobie jedynie wyobrażać, ponieważ nagranie było dostępne bardzo krótko, zanim „spadło z rowerka” po interwencji MUGO.
„Ten film jest już niedostępny z powodu roszczenia dotyczącego praw autorskich, które zgłosił MUGO” – czytamy, co oznacza, że interweniowali przedstawiciele Rycha.
– Nie tym razem. Nie ten raper. (…) Rzecz została usunięta na moje wyraźne życzenie. Pozdrawiam świadomych słuchaczy, a twórcom blendów odradzam crossowania mojej twórczości z disco polo – napisał raper.