fot. kadr z wideo
Tradycyjnie już Konkurs Piosenki Eurowizji rozpoczął się od prezentacji artystów na turkusowym dywanie. Niewiele brakowało, by Blanka na wejściu zaliczyła poważną wpadkę. Wokalistka potknęła się schodząc ze schodów i przez ułamek sekundy istniało ryzyko, że nie utrzyma równowagi. W opanowaniu sytuacji pomógł jej mężczyzna, asystujący Blance przy zejściu.
Reprezentantka Polski ochrzczona przez internautów „Bejbą” (to oczywiście nawiązanie do tekstu „Solo”). Kilka dni temu widzieliśmy ją z czerwonym napisem „Bejba” na włosach. Teraz poszła krok dalej i świeciła wielką „BEJBĄ” umieszczoną na trenie sukni.
Już w czwartek artystka wystąpi w drugim półfinale. Jeśli skończy go w czołowej dziesiątce, w sobotę wystąpi w koncercie finałowym. Po negatywnych początkowo opiniach zarówno wokalistka, jak i jej piosenka „Solo” zaczęły w ostatnich dniach zyskiwać w oczach specjalistów i dziś raczej już nie słychać głosów, sugerujących, że Blanka zakończy udział w tegorocznym konkursie już w czwartek.