foto: P. Tarasewicz
Od dłuższego czasu na świecie mówi się o szkodliwości promieniowania m.in. z anten telefonii komórkowych. Bilon, będąc na wyjeździe na wsi, natknął się na jedną z takich anten. Była około 200 metrów od niego, a raper miał przy sobie urządzenie mierzące fale, które pokazywało znacznie przekroczenie dopuszczalnej normy. O wszystkim poinformował fanów za pośrednictwem swojego InstaStory.
Urządzenie bardzo mocno wariuje. Norma jest do tysiąca, a tutaj przekracza nawet 20 tysięcy – mówi – Mierzyłem też dzisiaj natężenie fal w Warszawie i jest to mocno niepokojąca sytuacja. Radzę interesować się tym co się dzieje wokół nas – przestrzegł.
Sprawdź też: Bilon komentuje sytuację między Jongmenem i Sobotą