– Nie potrafiłam nawet określić, którego dnia i w jakim mieście jestem. Chodziłam na różne ceremonie, wręczano mi nagrody, a i tak myślałam już o następnym koncercie – przyznała Beyonce gazecie „The Sun”.
W końcu o kondycję córki zatroszczyła się mama wokalistki: – Moja mama była bardzo wytrwała, cały czas powtarzała mi, że muszę dbać o swoje zdrowie psychiczne.
Ostatni rok Beyonce spędziła na odwiedzaniu muzeów, pokazów baletów i koncertów swojego męża, Jaya-Z. Piosenkarka zobaczyła też na własne oczy Wielki Mur Chiński.
– Koncerty Jaya oglądałam w publiczności, z perspektywy dotychczas mi nieznanej. To było naprawdę inspirujące. Od zawsze byłam groupie Jaya – dodała.
Przypomnijmy, że w czerwcu ukazał się nowy album Beyonce, „4”.