foto: mat. pras.
„Lemonade” to nie tylko muzyka, ale także ponadgodzinne wideo.
W przeciwieństwie do albumu „Beyonce” z grudnia 2013 roku, o nowym krążku nie można powiedzieć, że jest niespodziewany. Trzy lata temu nie znaliśmy ani jednego dźwięku z piątej płyty przed jej premierą, teraz mieliśmy możliwość zapoznania się z singlem „Formation”. Ponadto kilka dni temu Beyonce opublikowała na Instagramie tajemniczą zapowiedź „Lemonade” z zaproszeniem przed telewizory i włączeniem HBO. Fragmenty nowej muzyki usłyszymy również w spotach reklamujących markę odzieżową Beyonce Ivy Park.
30 marca świat obiegła wiadomość, jakoby nowy album miał trafić do sieci 1 kwietnia. W sieci pojawiło się również zdjęcie mające przedstawiać rzekomą tracklistę uwzględniającą występy gości – Franka Oceana, Nicki Minaj, Jaya Z, Kanye Westa, Mariah Carey i Adele. Wówczas w polu tytułu wciąż widniał napis „Formation”. Ostatecznie na płycie nie usłyszymy żadnej z wymienionych osób, pojawili się na niej za to Jack White, The Weeknd, Kendrick Lamar i James Blake.