fot. mat. pras.
W miniony weekend w Łodzi odbył się charytatywny mecz koszykówki, w którym drużyna dowodzona przez Marcina Gortata zmierzyła się z zespołem złożonym ze stacjonujących w Polsce żołnierzy NATO. Gortat Team wygrali starcie 76:70. W drużynie byłego zawodnika m.in. Los Angeles Clippers i Washington Wizards wystąpili m.in. Izabela Krzan, Bandura, Jan Błachowicz i Bedoes 2115. Dla rapera było to już drugie spotkanie rozegrane dla drużyny Marcina Gortata. Artysta podzielił się z fanami krótką refleksją dotyczącą tego wydarzenia.
SPRAWDŹ TAKŻE: Diho wprowadza na rynek własną kiełbasę
– Drugi rok z rzędu miałem zaszczyt wziąć udział w charytatywnym meczu fundacji Marcina Gortata. Było śmiesznie, było fajnie, ale teraz chwilę będzie poważnie. Kiedy Powstańcy wyszli na środek i zaczęli opowiadać o tym, co czują, po pierwsze wzruszyłem się, po drugie musiałem wyjść do łazienki i wziąć parę głębokich wdechów, a po trzecie zdałem sobie sprawę z tego, jak ważne jest to, byśmy po prostu pamiętali. Marcin przed meczem powiedział, a ja powtórzę – jeśli widzicie żołnierza na ulicy, zatrzymajcie się na chwilę, podziękujcie mu za służbę, to na pewno zrobi dużą różnicę i dla Was i dla tego żołnierza, bo ten mecz (choć cudowny) to tak naprawdę tylko tło do tego, żebyśmy pamiętali o weteranach codziennie, a nie tylko w święta. Dziękuję za zaproszenie, wielki zaszczyt raz jeszcze – napisał Bedoes.
Wyświetl ten post na Instagramie