O okolicznościach nagrania płyty artysta mówi w następujący sposób: Na początku tego roku wróciłem na Jamajkę, by ponownie spotkać się ze wspaniałymi muzykami, których miałem okazję poznać kilka lat wcześniej. Zaprosiłem do współpracy m.in. rewelacyjnego saksofonistę Deana Frasera i jego sekcję dętą, Alborosiego, chórek Earl i Maria Smith (dzieci gitarzysty Earla „Chinna” Smitha – grającego m.in. z Bobem Marleyem i jego synami), Resoterica z Fyah Keepers i bardzo ważną dla mnie postać – Juniora Kelly. To właśnie dzięki niemu zacząłem słuchać reggae. Na płycie udział wzięli także niezwykli polscy goście, jak Jelonek, Staff, KaCezet i wielu innych. Album zarejestrowaliśmy we wrocławskim Tower Studio oraz Tuff Gong Studio w Kingston, a produkcją zajął się Mario Activator ze Studio As One.
Na koniec Kamil Bednarek dodaje: „Oddycham” to energetyczne, rootsowe reggae ze wspólnym mianownikiem – moimi wspomnieniami.
Przypomnijmy, że poprzedni album zespołu Bednarek zatytułowany „Jestem” w połowie maja uzyskał status diamentowej płyty.