fot. Citizen Kane Wayne
W niedzielę w sieci pojawiła się udana przeróbka „Old Man” Neila Younga nagrana przez Becka. To znaczy nam się bardzo podoba, ale autorowi oryginału już niekoniecznie. Young brutalnie dał znać, co sądzi nie tyle o artystycznym poziomie wersji Becka, co o celu, dla którego została nagrana. „Old Man” w wykonaniu autora „Losera” powstał, by promować rozgrywki NFL, więc jest to czysto komercyjny projekt, a to boli kanadyjskiego weterana.
Young odpowiedział na ten fakt, przypominając klip do swojej piosenki „This Note’s For You” z 1988 roku. Kawałek, w którym Kanadyjczyk śpiewa “Ain’t singing for Pepsi / Ain’t singing for Coke / I don’t sing for nobody / Makes me look like a joke” – jest jego najdobitniejszym „antysponsorskim” manifestem. Muzyk przypomniał także swoje stare zdjęcie, na którym trzyma butelkę z napisem „sponsored by nobody”.
Czy Neil Young mógł zablokować nagranie coveru, na który nie zgadza się światopoglądowo? Sprawa jest odrobinę skomplikowana. Muzyk sprzedał niedawno część praw do swojego katalogu i choć szczegóły umowy nie są znane, niewykluczone, że jeden z jej zapisów uniemożliwia mu interweniowanie w podobnych sytuacjach.
My tymczasem wracamy do tego, że „Old Man” w wykonaniu Becka wypada świetnie. Jeśli jeszcze nie słyszeliście tej wersji, zachęcamy do nadrobienia.